02 czerwca 2013

Zwierzynalia 2013

 Przez pierwsze dwa dni czerwca w Parku Chorzowskim odbył się I-wszy Ogólnopolski Zjazd Mądrych i Odpowiedzialnych Miłośników Zwierząt pod hasłem "Zwierzęta na Rzecz Ludzi." Oczywiście nie mogło zabraknąć i nas. Postanowiłam przejść się z Librą, szczególnie, że pogoda na południu Polski dopisała (nie licząc przejściowych zachmurzeń).
    Dzisiejsza impreza zaczęła się o godzinie 9:30, jednak ze względu na nasze lenistwo przykulałyśmy się tam ok. 11:00. W tym czasie odbywała się wystawa psiaków nierasowych. Myślę, że pomysł trafiony :) Na polance obok trwały pokazy, bądź zawody konne-nie mam pojęcia-skoków przez przeszkody. Libra początkowo miała obiekcje, co do koni, jednak po dłuższym wpatrywaniu się w nie zauważyła, że są niegroźne.






     Po rozstrzygnięciu werdyktu przez sędziów w różnych kategoriach (m.in. najmądrzejszego psiaka), udałyśmy się na niewielki tor agillity, na którym mogłam sprawdzić umiejętności Libery. Szczerze powiedziawszy nie było tak źle. Rok temu za żadne skarby nie weszłaby do tunelu, a teraz to dla niej żaden problem! Hopka, slalom-zero wyzwania, jak ryba w wodzie. Problem był tylko z czerwonym tunelem, w którym się zaplątała jak w siec, nie potrafiąc znaleźć wyjścia. Trochę narobiła szumu wokół siebie, ale jakoś dała radę. Zaczynam się zastanawiać, czy ten pies faktycznie ma dysplazję.







      Postanowiłyśmy także odwiedzić stoisko behawiorystyczne, w którym bardzo sympatyczna pani opisała mi cały problem nadpobudliwości Libry i dała przydatne rady. Postaramy się ich trzymać z nadzieją, że coś z tego wyjdzie.
       Na koniec w drodze do domu pospacerowałyśmy jeszcze trochę po parku. Spotkałyśmy znajome twarze, mordki trochę mniej, ale dzień uważam za naprawdę słonecznie udany ;)




5 komentarzy:

boness pisze...

Kurcze, nie miałam pojęcia, że tak blisko odbywa się zwierzęca impreza. Fajnie, że miałyście okazję pobawić się w agility :D Życzę powodzenia w wprowadzaniu porad w życie, z chęcią skorzystałabym z takiej "konsultacji", gdybym miała okazję :)

MAGIC Team pisze...

Świetna akcja!!!
Super, że spróbowaliście agility, teraz widzisz jakie postępy zrobiła Libra =)
Szkoda, że u nas nie zrobili takiej akcji...

Pozdrawiam Natalka i Beny

Slaja pisze...

Awawa, cudowna filiżanka. :3 chociaż po wczorajszym porządku mam nieco spaczony mózg w tym temacie (teraz zajrzyj do zakładek...XD).
Chyba się nie nadaję do takich akcji. Pozwoliłam mamie przejąć dowodzenie nad dietą Roxy.
~*~
Pogoda była dość zaskakująca, biorąc pod uwagę te z dnia wcześniej i później. Czad. :D Akurat się udało.
~*~
Konie? Nie rozumiem za bardzo co one miały do rzeczy, aczkolwiek fajnie, że Libera poznała coś nowego, bo chyba koni z bliska nie obserwowała jeszcze. :D (fajny riżi kolor na zdjęciu!)
~*~
Kurczę! Bardzo chciałabym zobaczyć, jak Libra radzi sobie z torem przeszkód, bo widziałam w jej wykonaniu wiele świetnych sztuczek, a agillity strasznie mnie fascynuje, odkąd mi o nim opowiedziałaś.
AHAHAHAH, świetne zdjęcie w tym czerwonym-rybackim tunelu! XD
~*~
Ekhem, pewien spotkany mężczyzna od znajomej.

Bardzo przyjemna notka i prześliczne zdjęcia z wyraźnymi kolorami! <3

Brendliana pisze...

Nazwę ma kosmiczną, naprawdę. Cieszę się bardzo, że pogoda Wam dopisała, bo ostatnio o to niestety ciężko, ale coś czuję, że pogoda mogłaby raczej przeszkodzić Tobie niż Librze
Po przeczytaniu hasła zawody/pokazy konne rozpłynęłam się na dobre 2 minuty. Zawsze chciałam takowe (inne niż skoki w stadninie) zobaczyć na własne oczy. Macie szczęście
Libra naprawdę jest nieustraszona. Taki tam konik ponad 500 kg, co to dla niej XD
Jak już Ci wspominałam Libra przepięknie skacze Świetnie, że wykorzystałyście okazję skorzystania z mniej lub bardziej profesjonalnych przeszkód
Ps. Super zdjęcia. Chyba już wiem jakie mi się podobają najbardziej z tych z udziałem zwierząt. Takie, które pokazują zatrzymanie ruchu, a konkretnie skok

Unknown pisze...

Szkoda, że mnie tam nie było :( Na pewno było świetnie. I konie i psy - to co kocham :)
Świetne fotki, masz na prawdę cudnego psa
Pozdrawiam